niedziela, 5 stycznia 2014

Smoky eyes z dodatkiem miedzi i złota / Smoky eyes with the addition of copper and gold

Witajcie!
Tak sobie pomyślałam dziś, że w nowym roku idę jak burza. Dziś 5 stycznia, a na blogu to już 3 post, oby tylko tak dalej:) Swoją drogą szykuję tu małe rozdanie, ale o tym w najbliższym czasie. Póki co myślę jeszcze nad nagrodami, na pewno będzie to coś z ulubieńców roku, których w najbliższym czasie zamieszczę:) Zauważyłam, że ulubieńcy byli jednym z bardziej popularnych postów w ostatnim czasie, więc pewnie będę takie posty zamieszczać co miesiąc:)
Dziś natomiast zamieszczam kolejny makijaż, który idealnie pasuje na ten karnawałowo-studniówkowy okres, mam nadzieję, że się Wam przyda:) Jeśli jesteście ciekawe jak wygląda przydymione oko z dodatkiem miedzi i złota zapraszam dalej:)


1. Na 3/4 powieki ruchomej, aż do załamania nakładamy żelowy eyeliner. Robimy to bardzo dokładnie, tak aby nie było prześwitów. Posłuży on nam jako baza pod cień.
2. Puchatym pędzelkiem rozcieram granicę eyelinera, tak aby nie było widać wyraźnych granic.
3. Na roztarty eyeliner nakładam czekoladowy cień i od razu rozcieram granicę.
4. Na środek powieki nakładam metaliczny miedziany cień. Dokładnie rozcieram łączenie cienia miedzianego z brązowym, tak aby powstało ładne przejście. Jeśli jest taka potrzeba dokładam odrobinę brązu.
5. Wewnętrzną część powieki oraz wewnętrzny kącik oka pokrywam metalicznym złotym cieniem. Wyciągam go delikatnie ponad załamanie, tak aby powstała mieniąca się na złoto mgiełka koloru. Na sam kącik nakładam ten złoty cień dodatkowo palcem, alby w tym miejscu cień oddawał cały swój blask pięknie rozświetlając spojrzenie. Oczywiście łączę złoto z miedzią, tak aby ładnie się przechodziły.
6. Granicę cieni jeszcze raz dokładnie rozcieram jasnym brązem. Obszar pod lukiem brwiowym rozświetlam satynowym, beżowym cieniem.
7. Linię wodną pokrywam czarny żelowym eyelinerem nachodząc na dolną linię rzęs oraz dokładnie rozcieram pędzelkiem
8. Pod kreską z eyelinera nakładam czekoladowy cień. Dzięki temu "zabiegowi' oko wyda się większe. Na środek dolnej powieki dodaję odrobinę miedzi.












9. Na górnej powiece maluję kreskę czarnym eyelinerem. Tuszuję rzęsy czarną maskarą i doklejam pasek sztucznych rzęs.

Makijaż oka gotowy!


Na twarz nakładam podkład, korektor pod oczy i puder. Konturuję twarz bronzerem, na szczyty kości policzkowych i nad górną linię ust nakładam rozświetlacz. Usta maluję pomadką w cielistym kolorze. 




Do wykonania makijażu użyłam:

OCZY:
Essence, Gel Eyeliner, 01 Modnight in Paris
* Avon, True Color, Mocha Caffe
* Sleek, i-Divine, Snapshots
* Catrice, Absolute Eye Color Mono, 420 Talk Like An Egyptian
* Essence, I love extreme volume mascara 
* Ardel, Demi Wispies

TWARZ:
* Avon, Luxe, Natural Glamour
* Avon, korektor rozświetlający
* Avon, Ideal flawless, light medium
* Avon, Arabian Glow bronzing pearls
* Cartice, Eye brow stylist, 020 Date with Ash-ton
* Avon Ideal Luminous, Luminous rose

USTA:
* Avon,  Ultra Colou, Never so nude (stara wersja)

Jak zwykle mam nadzieję, że makijaż się Wam spodoba. Miedź spokojnie możecie zamienić na fiolet, zieleń, błękit lub jakikolwiek inny kolor, a złoto na srebro:) Pamiętajcie o dokładnym zakryciu cieni pod oczami. Przy tak mocnym makijażu wszelkie niedoskonałości sprawią, że będziemy wyglądać na zmęczone, a chyba nie o to nam chodzi:)

Pozdrawiam
M.

P.S. Wolicie zdjęcia z opisem na środku czy tak jak w tym i poprzednim poście?

2 komentarze:

  1. Makijaż super, mam nadzieję, że będziesz nadal coś dodawać;) Subskrybuję.
    zajrzysz do mnie? http://patishome93.blogspot.com/
    Jestem nowa w blogowaniu, ale postaram się to zmienić ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Makijaże będą się systematycznie pojawiać:) Cieszę się, że makijaż się spodobał:)

      Usuń