czwartek, 31 października 2013

Halloween'owy look Marysi

Witajcie!
Na większości blogów/vlogów w ostatnim czasie zobaczyć można bardzo dużo halloween'owych makijaży. Ja również miałam okazję taki stworzyć, dzięki Marysi która chciała, abym pomalowała ją właśnie w takim "klimacie". Postawiłam na wampirzycę, ale nie taką uładnioną, ugłaskaną. Ta miała być zła, jak prawdziwy wampir.


Marysia z natury ma ciemną karnację, więc wybielenie jej nie było łatwe. Do końca nie udało mi się uzyskać bladości cery, jednak mimo wszystko jest duuużo bledsza. Efekt taki uzyskałam poprzez nałożenie na twarz zielonej bazy, która wysychając staje się biała. Dodatkowo na twarz nałożyłam biały cień Brwi zostały zdecydowanie mocniej zaznaczone, a cienie pod oczami pogłębione fioletowymi cieniami.







Oczy pomalowałam cieniami w odcieniach fioletu oraz czerwonym i czarnym cieniem. Na usta nałożyłam czerwono-krwistą szminkę, poza kontur ust nałożyłam czerwony błyszczyk, który rozpłynął się dając wrażenie spływającej krwi. Twarz wykonturowałam szarym cieniem. 
Mam nadzieję, że efekt się Wam podoba. 

Pozdrawiam

środa, 30 października 2013

Konkurs makijażowy u Makijażowo - druga praca konkursowa / Competition of makeup in Makijażowo - second competition entry

Witajcie!
Jak już wspomniałam w poprzednim poście u Makijażowo trwa konkurs-rozdanie z okazji 1 roku istnienia bloga. Możecie, tak jak ja zawalczyć makijażowo lub wziąć udział w rozdaniu. Gorąco Was zachęcam, bo nagrody są naprawdę godne uwagi:) Baner kierujący na stronę z konkursem znajdziecie po prawej stronie:)

Dziś mój drugi makijaż konkursowy, tym razem na modelce - Natalii:) Ten jest już bardziej zachowawczy, bez większych szaleństw. Swoją drogą chyba częściej zacznę robić takie makijażowe inspiracje, bo sprawiają mi wiele radości:) Choć przyznam szczerze, że na początku się ich obawiałam. Tym razem inspiracją nie była fauna, a krajobraz - zachód słońca nad morzem.

Moja inspiracja
Czyż nie piękny widok?


Tak wygląda makijaż:)










Jak widzicie makijaż jest zdecydowanie bardziej stonowany:) Z Natalią współpracowało mi się tak dobrze, że na pewno jeszcze nie raz ją wykorzystam:) Oczywiście za obopólną zgodą;)

Trzymajcie kciuki!


wtorek, 29 października 2013

Konkurs makijażowy u Makijażowo - moja pierwsza praca / Competition of makeup in Makijażowo - my first work

Witajcie!
Z okazji pierwszej rocznicy istnienia bloga Makijażowo zorganizowała konkurs dla malujących i obserwujących. Jeśli macie ochotę wykazać się robiąc makeup lub wziąć udział w rozdaniu zapraszam Was na stronę http://makijazzowo.blogspot.com/2013/09/konkurs-rozdanie-rocznicowe.html - tam więcej informacji:)

Jeśli chodzi o mnie ja porwałam się na 1 część konkursu:) Swoją drogą już od dłuższego czasu zbierałam się na zrobienie makijażu konkursowego dla Makijażowo. Trochę to trwało, aż w końcu po urlopie przysiadłam do moich "kolorowanek" i udało mi się zrobić dwa makijaże. Dziś pierwszy, który zrobiłam na sobie. Inspirowałam się piękną rybką. Niestety nie wiem jak się nazywa - może ktoś z Was mi podpowie:)

Od razu podkreślam, że nie kończyłam żadnej szkoły ani kursu związanego z makijażem/wizażem. Jestem samoukiem, a to moja pierwsza taka praca:)

Tym zdjęciem się inspirowałam, a moja rybka znajduje się w lewym dolnym rogu. Urzekła mnie:)
A oto moja interpretacja








 

Mam nadzieję, że efekt się Wam podoba:) Jak wspomniałam wcześniej jest to moja pierwsza taka praca, ale już wiem, że nie ostatnia. Miałam ogromną frajdę robiąc taki trochę niekonwencjonalny makijaż. 

Trzymajcie kciuki:)


poniedziałek, 21 października 2013

Ulubione makijaże paździenika / Favorite make-up in October

Wiem, wiem październik się jeszcze nie skończył, jednak jestem pewna, że w tej kwestii nic się nie zmieni. W ciągu tego miesiąca z uporem maniaka maluję się tylko w tym stylu. Kolory mogą się zmieniać, jednak całość wykonana jest w tym samym stylu. 

Pierwszy bardzo klasyczny, czyli delikatne zaznaczenie załamania powieki i kreska czarnym eyelinerem



Kolejna klasyka, tym razem jednak z małym szaleństwem w postaci niebieskiej kreski, dodatkowo sztuczne rzęsy




Typowy dzienny makijaż, bardzo subtelny z delikatnym muśnięciem zewnętrznego kącika ciemnym cieniem.




Kolejny typowo dzienny, tym razem bardziej wyrazisty. Wykonany cieniami, które pięknie wydobywają kolor niebieskiej tęczówki, czyli pomarańcz, bordo i brąz:)




Z tych trzech ostatnich zdjęć jestem dumna:) Robiłam je na urlopie, z którego zdążyłam wczoraj wrócić. Mikołajki nawet poza sezonem są piękne:) Co prawda na spacerowanie po nich nie mieliśmy zbytnio czasu, bo hotel, w którym byliśmy miał ich masę (Hotel Gołębiewski - swoją drogą bardzo polecam). Jestem jednak pewna, że jeszcze nie raz tam powrócimy:) 
Będę się starać robić teraz takie zdjęcia w domu :) Zapominałabym, na tych trzech ostatnich zdjęciach mam na twarzy jakąś nowość z Clinique. Próbka jest w "Twoim Stylu" z kalendarzykiem na 2014. Podejrzewam, że starczy mi jeszcze na 2 użycia, więc jak tylko ją skończę napiszę Wam jak się u mnie sprawował:) Po pierwszym użyciu jestem zachwycona:)
Pozdrawiam serdecznie:)

Rozdanie u Dressed in Mint

Witajcie!

Wracam po krótkim urlopie. Dziś zamieszczam wzmiankę o rozdaniu u Dressed in Mint, które kończy się już dziś o 23:59, więc jeśli ktoś z Was chciałby zostać szczęśliwym posiadaczem BEAUTYBLENDERA, zachęcam do wzięcia udziału:) Więcej informacji znajdziecie na blogu Dressed in Mint !KLIK!

Pozdrawiam:)


środa, 16 października 2013

Recenzja lakieru NAILS INC. / Review of nail polish NAIL INC.

W jednym z wakacyjnych edycji pudełek Glossy Box (niestety nie pamiętam w którym dokładnie) znajdował się lakier firmy NAIL INC. Przyznam szczerze, że spotkałam się z nim po raz pierwszy. Kolorek - piękny koral - kryjący się pod nazwą Brook Street.


Producent zapewnia, że dzięki odpowiedniej recepturze, lakier charakteryzuje się doskonała trwałością i wyjątkowym połyskiem, a przy tym łatwo i dokładnie pokrywa płytkę paznokcia. A jak jest w rzeczywistości?


Mówiąc kuriozalnie moim zdanie szału nie ma! W końcowym rozliczeniu na tle innych lakierów wypada dość blado, ale zacznijmy od początku. 

Buteleczka lakieru ładna i estetyczna, posiada szeroką, ergonomiczną zakrętkę. Pędzelek szeroki, dzięki czemu wystarczy jedno machnięcie pędzelkiem, a płytka paznokcia jest pokryta lakierem. Konsystencja lakieru nieco żelowa, przez co nakładanie produktu na paznokcie może być kłopotliwe. Lakier po ""dojściu do wprawy" ładnie kryje, w zasadzie wystarczy jedna warstwa na całkowite pokrycie płytki, drugą możemy dodać jedynie po to, aby kolor lakieru zyskał na głębi. Ja przy pierwszym użyciu miałam problemy z równomiernym pokryciem paznokcia lakierem, właśnie przez tą żelową konsystencję. Na płytce paznokcia pozostawały prześwity i zacieki. Pomimo, iż kolor nie prześwitywał konieczna była druga warstwa. Za drugim użyciem było mi już łatwiej - wystarczyła większa ilość lakieru na pędzelku, aby paznokcie były ładnie pomalowane - przy jednej warstwie. Lakier schnie w ekspresowym tempie. Przyznam szczerze, że nie spotkałam się jeszcze z tak szybko schnącym produktem tego typu. Zazwyczaj przy innych lakierach potrzebne było użycie wysuszacza lakieru, w tym przypadku obyło się bez niego. Po zaschnięciu paznokcie pięknie się błyszczą. I na tym kończy się sielanka. 

Lakier jest kompletnie nie trwały. Już pierwszego dnia lakier na końcówkach paznokci się pościerał, a zapewniam, że nie robiłam nic co mogłoby to spowodować. Drugiego dnia widoczne były odpryski. Nie pomogła nawet staranne przygotowanie paznokci przed pomalowaniem i nałożenie bazy. Dopiero Seche Vite uratowało mnie przed malowaniem paznokci co 2 dni. 


Gdyby ktoś spytał mnie czy go polecam lub czy kupiłabym go, stanowczo odpowiedziałabym, że nie! Dla mnie kłopotliwa aplikacja, nietrwałość, a przede wszystkim cena (55 zł za 10 ml) dyskredytuje go w moich oczach. 

Może Wy miałyście styczność z tym lakierem i byłyście nim zachwycone?

wtorek, 15 października 2013

Metamorfoza Ewy, czyli makijaż cery dojrzałej / Eve metamorphosis or makeup mature skin

Dziś kolejna metamorfoza, tym razem makijaż trudniejszy, bo i rodzaj cery bardziej wymagający i potrzebujący "dopieszczenia". Cera dojrzała, bo o niej mowa, często "lubi" być przesuszona i szara, przez co wygląda na zmęczoną. Dlatego też w makijażu tego rodzaju ceru należy szczególną uwagę zwrócić na przywrócenie jej blasku poprzez rozświetlenie. W tym celu przy tym makijażu użyłam podkładu rozświetlającego i dodatkowo rozświetliłam kości policzkowe, środek czoła, grzbiet nosa, obszar nad górną wargą rozświetlaczem. Na powieki nałożyłam neutralną paletę barw, czyli brązy i beże.

A oto i efekt





Jak widzicie makijaż jest delikatny, raczej dzienny. Twarz wymodelowana bronzerem, a policzki lekko muśnięte różem. W jednym z kolejnych postów, będę chciała przybliżyć Wam trochę temat makijażu danego rodzaju cery.

Pozdrawiam serdecznie:)





poniedziałek, 14 października 2013

Metamorfoza Marysi - makijaż na dyskotekę / Maria's metamorphosis into a disco makeup

Witajcie!
Po dłuższej nieobecności wracam, że zdwojoną siłą. Ostatnio mój komputer nie bardzo miał ochotę na współpracę ze mną i co chwila coś mu dolegało, ale mam nadzieję, że kryzys już zażegnaliśmy:)
Dziś chciałam Wam pokazać coś z cyklu metamorfoz:) Mam dwie z zanadrzu:) Dziś na "pierwszy ogień" idzie Marysia, która chciała makijaż, w którym mogłaby pójść na dyskotekę, a że jest młoda i wtedy akurat na dworze panowały upały, postanowiłyśmy zaszaleć i dodać koloru powiece- nie jednego z resztą:)
A oto i efekt naszej pracy:) 

Tu jeszcze bez makijażu


I z gotowym makijażem






Jak widzicie na powiece dużo się dzieje, jednak najbardziej wybijającym się kolorem jest pomarańcz, wręcz stworzony dla niebieskookich. Cudownie wybija kolor tęczówki, dzięki czemu nawet niewielka ilość niebieskiego nam tu nie przeszkadza:)
Mam nadzieję, że się Wam podoba.

Pozdrawiam i do następnego:)