Już jutro Sylwester, a ja czuję się tak jakby jutro miała być Wigilia, czy Wam czas leci równie szybko? My w tym roku po raz pierwszy od ponad 5 lat świętujemy w domu, więc jutro na spokojnie czeka mnie zrobienie sałatki i muffinów bananowych. Szykować się jakoś specjalnie nie będę, może jedynie delikatnie podmaluję, w zależności od nastroju.
Myślałam, że nie uda mi się już nic zmalować przed Sylwestrem i zamieścić na blogu, ale całe szczęście dziś znalazłam chwilkę:) Makijaż jest prosty i szybki w wykonaniu. Bez kreski, więc jeśli nie lubicie lub macie problemy z jej zrobieniem to będzie dla tych z Was idealny. Jeśli jesteście ciekawe jak go wykonać zapraszam na dalszą część posta:)
1. Na całą powiekę, aż pod łuk brwiowy nakładam bazę pod cienie.
2. Cieniem w kolorze średniego brązu zaznaczam załamanie powieki.
3. Na całą powiekę ruchomą, aż do załamania nakładam czarny cień w kremie, który będzie bazą dla połyskującego cienia. Dokładnie rozcieram czarny cień palcem.
4. Tym samym cieniem przy pomocy pędzelka o krótkim włosiu maluję dolną powiekę i dokładnie rozcieram.
5. Średnim brązem, którym wcześniej zaznaczałam załamanie, rozcieram granice czarnego cienia, zarówno na dolnej jak i górnej powiece.
6. Na ruchomą powiekę, na mokro, nakładam sypki pigment opalizujący na turkusowo-zielono. Zaznaczam nim również dolną powiekę.
7. Cieniem w kolorze czekoladowego brązu rozcieram granice nakładanego wcześniej pigmentu na górnej i dolnej powiece.
8. Linię wodną maluję czarną, wodoodporną kredką.
9. Złotym metalicznym cieniem na mokro zaznaczam wewnętrzny kącik oka.
10. Satynowym, jasnobeżowym cieniem zaznaczam obszar pod łukiem brwiowym. Tuszuję rzęsy czarną maskara.
Makijaż oka gotowy:)
Jeśli boicie się osypania cieni możecie zacząć od makijażu oka, a później nałożyć na twarz podkład, korektor i puder. Makijaż ma przetrwać całą noc, więc przed podkładem na twarz nałóżcie bazę silikonową, np. kaszmirową bazę Dax Cosmetics lub inną dowolną. Na bazę dobry, najlepiej wodoodporny podkład, ja polecam Skin Balance Pierre Rene. Korektor rozświetlający pod oczy, a na to puder, aby wszytko dobrze utrwalić. Przy tym makijażu nie nakładałam różu, ale jeśli macie ochotę nie ma powodu, aby z niego rezygnować. Pamiętajcie o rozświetlaczu na kości policzkowe, grzbiet nosa i na górną linię ust. Usta możecie zaznaczyć mocniej niż ja to zrobiłam, makijaż stanie się wtedy bardziej dramatyczny.
Mam nadzieję, że makijaż się przyda.
Chciałabym Wam życzyć szampańskiej zabawy do rana, a w Nowym Roku spełnienia marzeń, zrealizowania planów i oby ten 2014 okazał się jeszcze lepszym od mijającego :)
Do zobaczenia w Nowym Roku
M.
świetny makijaż
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, że się podoba:)
Usuń