wtorek, 14 października 2014

Targi kosmetyczne Beauty Forum Warszawa wrzesień 2014 / Fair cosmetic Warsaw September 2014

Witajcie!

Dziś króciutka relacja z targów kosmetycznych "Beauty Forum", które odbyły się w Warszawie w dniach 27-28 września 2014 roku. Były to moje pierwsze targi kosmetyczne, na których miałam okazję być:) Byłam tam razem z dziewczynami ze szkoły oraz naszymi nauczycielami - Danielem Sobieśniewskim i Karoliną Matraszek:) - ot taka wycieczka szkolna ;)



Poczyniłam tam małe zakupy. Te targi były dla mnie takimi bardziej zapoznawczymi. Chciałam zobaczyć jak to wygląda, co fajnego można dostać i jakie są ceny. W zasadzie na każdym stoisku ceny był konkurencyjne, jedynie Kryolan i Let's Beauty były bez zniżek.



Targi rozpoczynały się w sobotę, czyli 27 września (ja byłam właśnie tego pierwszego dnia). Początkowo miałyśmy zamiar szukać danych stoisk, jednak ta strategia okazała się nie być najlepsza. W końcu skończyło się na tym, że chodziłyśmy między stoiskami i zatrzymywałyśmy przy tych, które nas interesują. 

* * * * * * * * * *

Pierwszym stoiskiem, na którym się zatrzymałyśmy było stoisko Peggy Sagge. Za poleceniem Daniela kupiłam tam rozświetlacz Mirabelle w chłodnej tonacji oraz dwa puszki. 


* * * * * * * * * * 

 W Karaja kupiłam dwa touche (pigmenty) - nr 8 złoty i  nr 5 fioletowy. Były z końcówki serii i zapłaciłam za nie w sumie 18 zł, więc cena rewelacyjna. Miałam okazję również obejrzeć torbę wizażysty, którą widziałam u Zmalowanej i muszę przyznać, że jest całkiem fajna. Jeżeli nic innego mnie nie oczaruje to na kolejnych targach ją kupię.



* * * * * * * * * *

Na stoisku Let's Beauty kupiłam rozświetlający róż I LOVE MAKEUP Blushing Hearts w odcieniu Peachy Keen Heart, który używała Maxineczka w jednym ze swoich filmików.


* * * * * * * * * *

Jedynym stoiskiem pędzlowym, było stoisko Maestro, które kusiło ogromem pędzli różnego rodzaju. Ceny były powalające, bo nie było chyba pędzla droższego niż 30 zł. Pewności nie mam, bo o wszystkie nie pytałam. Natomiast najtańszy kosztował 10 zł. Ja kupiłam duży pędzel do rozcierania (niestety na trzonku nie ma numerka), który kosztował mnie 15 zł oraz pędzel do podkładu typu duo fibre za 20 zł.



* * * * * * * * * *

Na końcu na stoisku Flormaru kupiłam sobie cudowną, matową pomadkę w odcieniu ciemno bordowym. Pochodzi ona z nowej serii Revolution - mój odcień to R17 Deep Bordeaux.



* * * * * * * * * *

A Wy byłyście kiedyś na targach kosmetycznych? Może byłyście na tych warszawskich?

Pozdrawiam
 M.

1 komentarz: